To nie były ćwiczenia. Bomba w Stradunach
W piątek, 13 września, w Stradunach robotnicy budowlani podczas prac remontowych natrafili na bombę z czasów II wojny światowej. Natychmiast zawiadomili odpowiednie służby, które w porozumieniu z Wójtem Gminy Ełk Tomaszem Osewskim, zdecydowały się na ewakuację okolicznych mieszkańców i uczniów z pobliskiej szkoły.
- Łącznie ewakuowano 395 osób. Akcja przebiegła wzorowo – powiedział Wójt Gminy Ełk Tomasz Osewski. – Dziękuję za natychmiastową reakcję strażakom z Ełku, ochotnikom ze Stradun i Woszczel, policjantom, saperom, leśnikom z Nadleśnictwa Ełk oraz pracownikom Ośrodka Wypoczynkowego Lasów Państwowych w Malinówce – dodał wójt.
Ponad setka uczniów, pod opieką nauczycieli, przeszła do ośrodka wypoczynkowego w Malinówce należącej do Nadleśnictwa Ełk.
Po otrzymaniu informacji reakcja dyrekcji szkoły w Stradunach była natychmiastowa. – Dziękuję nauczycielom za to, że zachowali zimną krew i czuwali nad naszymi pociechami – powiedział Tomasz Osewski na miejscu ewakuacji.
Pracownicy odpowiadający za zarządzanie kryzysowe w Urzędzie Gminy Ełk są szkoleni na wypadek takich alarmów. Cyklicznie przeprowadzane są ćwiczenia, które mają przygotować do takich zdarzeń.
Jak się okazało, w ziemi tkwiły jeszcze inne niebezpieczne niewybuchy.
Po zakończonej akcji mieszkańcy Stradun mogli wrócić do swoich domów, a uczniowie do szkoły.